Menu

niedziela, 28 września 2014

Casual look

Tym razem zupełnie uniwersalnie - koszula w kratę + jeansy :)


 


Jeansy - Toxic Jeans
Koszula - Danity
Balerinki - Diverse
Torebka - Diverse
P.S.WeAreCrazy



sobota, 27 września 2014

Kawa latte

Bardzo przyjemnie mija czas, gdy spędzamy go z osobami, na których nam zależy, szkoda tylko, że każda minuta upływa wtedy zbyt szybko.
Dziś prezentujemy jeden z wielu naszych ulubionych umilaczy takich wspólnie spędzonych chwil.
Kawa latte, bo o niej mowa, bywa wówczas niezastąpiona.



kawa espresso - filiżanka
trochę mleka - mniej więcej tyle, ile espresso
stevia bądź cukier trzcinowy - do osłodzenia


Przygotowujemy sobie najpierw espresso, bądź spieniamy mleko (dowolna kolejność) - gdy chcemy zrobić napój w osobnych szklankach. Pamiętajcie przy tym, że to espresso trzeba wlać do mleka, a nie odwrotnie! Oczywiście najlepiej jest robić latte w jednej szklance, nasze jednak są zbyt wysokie, by zmieściły się pod ekspres.

P.S.WeAreCrazy

czwartek, 25 września 2014

Błękitna laguna

Do wykonania makijażu wykorzystałyśmy nowy nabytek, który znajdziecie w zakładce KOSMETYKI
http://colourfulspree.blogspot.com/2014/09/grab-bargain.html




Jak nigdy nie użyłyśmy czarnej kredki, ale wydaje nam się, że jest całkiem w porządku i pewnie wykorzystamy te cienie jeszcze nie jeden raz

P.S.WeAreCrazy

wtorek, 23 września 2014

Astronomical autumn

Coś na wczesną, jeszcze pogodną jesień

 









 



T-shirt - Made in Italy
Spodnie - Made in Italy
Botki - Jenny fairy
Pieszczocha- Cropp 
 P.S.WeAreCrazy

poniedziałek, 22 września 2014

Grab a bargain

Ostatni weekend kalendarzowego lata postanowiłyśmy poświęcić zakupowemu szaleństwu.
Uzupełniłyśmy nie tylko szafy, ale także nasz kuferek, w którym przechowujemy akcesoria do makijażu :)

Będąc w jednej z galerii, mijałyśmy stoisko sklepu INGLOT i pewnie gdyby nie rabaty wycięte zjednej z gazet, przeszłybyśmy obok niego z przekonaniem, że nie mamy tyle kasy, by cokolwiek tam wówczas kupić.
Obie jednak spojrzałyśmy na siebie wymownym wzrokiem i zaczęłyśmy łowy.

Oto, co nabyłyśmy:


1. Cień do powiek M3
2. Cień do powiek z aplikatorem
3. Baza pod cienie do powiek

Dodamy tylko, że po uwzględnieniu rabatów, za wszystko zapłaciłyśmy tyle, ile zapłaciłybyśmy za samą bazę, gdyby nie one :)

P.S.WeAreCrazy

sobota, 20 września 2014

Bomba witaminowa - ulubiony koktajl P. z selera naciowego

Po długim czasie w końcu zawitałyśmy do rodzinnego domu. Byłyśmy stęsknione za rozmowami z mamą, odrobinę za gadaniem taty ;), ale nie mniej brakowało nam też naszego psiaka. 
Wieczorem przyszła chwila wspólnej "posiadówy", więc postanowiłam, że zaserwuję kobietom coś, co dostarczy im trochę witamin, a jest przy tym bardzo smaczne. 
Przepisów na ten koktajl można znaleźć naprawdę bardzo dużo, mnie jednak najbardziej smakuje on w tej wersji:

- 4 łodygi selera naciowego
- 3/4 kiwi
- maliny/jeżyny do dekoracji i skonsumowania w trakcie ;)




Seler oraz kiwi miksuję razem i nie dodaję do tego wody (spotkałam się też z taką wersją owego koktajlu). Przystrajam malinami, bazylią, jeżynami - czymkolwiek chcecie ;) 
Moje rady:
  • Im bardziej dojrzałe są owoce kiwi, tym słodszy jest koktajl i tym mniej czujemy smak selera podczas jego spożywania ;)
  • Proporcje możecie zmieniać dowolnie. Ja polecam jednak dawać jak najwięcej selera, mniej zaś kiwi, gdyż jego właściwości są przeogromne (ma m.in. takie, które w ostatnim czasie cenię najbardziej - odchudzające :))
Smacznego!

P.S.WeAreCrazy

piątek, 19 września 2014

Demakijaż i nie tylko

Dzisiaj nie bardzo wiedziałam od czego zacząć i z pomocą przyszła mi S., która tekstem:
„Każda z Was chyba zmywa tapetę z twarzy, żeby rano nie używać dłuta”
rozbawiła mnie prawie do łez i postanowiłam się tym z Wami podzielić.
Do rzeczy już!Przedstawiamy Wam cztery produkty, które służą do zajmowania się naszą cerą podczas zmywania makijażu.




1.      GARNIER Essentials – mleczko do demakijażu dla skóry wrażliwej. Bezzapachowe i bezalkoholowe, które podobno usuwa makijaż z twarzy i oczu. No właśnie – podobno! Jeśli mamy na myśli twarz (policzki, szyja itd.), to nie jest z nim tak źle. Gorzej niestety (przynajmniej w naszym przypadku) z usuwaniem makijażu oczu. Zawodzi nawet, kiedy chcemy pozbyć się zwykłej mascary. Trochę lepszy efekt uzyskujemy, gdy zamiast bezpośrednio na płatek kosmetyczny, mleczko najpierw nałożymy na opuszki palców, którymi rozsmarujemy je na powiekach. Nie jesteśmy na nie, ale na pewno spróbujemy użyć innego mleczka do demakijażu.
2.      Yves Rocher Sebo vegatal – oczyszczający płyn micelarny 2w1 dla skóry mieszanej i tłustej. Płyn ma przyjemny, orzeźwiający zapach i wielkim plusem jest to, że nasza skóra po jego użyciu naprawdę się nie świeci. Jesteśmy na TAK, pod warunkiem, że skóra potrzebuje zmatowienia.
3.      Yves Rocher Pur BLEUET – dwufazowy płyn do demakijażu oczu z wyciągiem z bławatka. Jak tylko zaczniemy go używać, damy znać co do efektów. Na chwilę obecną podobają się nam jego niebieskie bąbelki :P
4.      Yves Rocher Pur BLEUET – woda do demakijażu twarzy i oczu z wyciągiem z bławatka. Jest napisane, że doskonale usunie makijaż oraz zanieczyszczenia i nie omieszkamy tego sprawdzić. Póki co jego zapach nas odpycha.

Miałam napisać „dawno temu”, ale nie! Jeszcze całkiem niedawno obie myślałyśmy, że kosmetyki Yves Rocher (sklep internetowy) są nie na naszą kieszeń. Zdziwiłyśmy się, kiedy odkryłyśmy, że zostawiamy u nich mniej pieniędzy niż w Rossmannie. Poza tym zawsze mamy tam jakiś prezent czy rabat.

Ogólnie pisząc, polecamy ich kosmetyki, bo są tworzone na bazie naturalnych składników, które nasze włosy kochają (ale o tym w innym poście) – nie zawierają sztucznych barwników i silikonu no i są tanie :)

P.S.WeAreCrazy