Witamy cieplutko w dzień wielkich przygotowań do Wigilii.
Dziś widzimy się po raz ostatni przed Świętami. Zobaczymy się dopiero w pierwszy bądź drugi ich dzień.
Dlatego wszystkim życzymy już Wesołych Świąt, góry trafionych prezentów pod choinką, smacznych potraw, ciepła rodzinnego oraz efektywnego wypoczynku :)
Ostatnio wspomniałyśmy, że przyjdzie czas na pierniki, a wyszło na to, że zrobiłyśmy ciastka korzenne. Są jednak równie piękne i smaczne, jak pierniki :)
Jeszcze zostało trochę czasu, by zdążyć je przygotować na Wigilię ;)
Składniki:
- pół kilograma mąki
- 250 g miodu
- 120 g masła
- przyprawa korzenna
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- około 100 g cukru pudru
- jajo
- 2 duże łyżki czekolady na gorąco (w proszku)
Mąkę, cukier puder, czekoladę, sodę i przyprawę korzenną przesiewamy oraz dokładnie ze sobą mieszamy. W międzyczasie rozpuszczamy (ze sobą) masło i miód, które po ostygnięciu dodajemy do naszej suchej masy tuż po jajku. Całość łączymy mikserem do 5 minut, po czym ciasto ugniatamy w rękach na stolnicy do uzyskania pożądanej konsystencji. Rozwałkowujemy na chcianą grubość - my na około 3-4 mm. Ciasteczka trochę nam wyrosną, dlatego warto je dość luźno układać na blaszce.
Wczoraj były dość twarde, ale (po nocy w wilgotnym miejscu) dziś smakują tak, jak powinny, a jutro będą jeszcze lepsze :)
Większość z nich ozdobiłyśmy lukrem (1 białko na ok. 1,5 szklanki cukru pudru oraz barwniki).
Życzymy smacznego!
P.S.WeAreCrazy
jakie ładne pierniczki :3
OdpowiedzUsuńWszelkim pierniczkom i ciasteczkom korzennym mówię stanowcze TAK! Te są pięknie udekorowane.
OdpowiedzUsuńcudne pierniczki :)
OdpowiedzUsuńcześć,
OdpowiedzUsuńjak długo i w jakiej temperaturze piekłyście te ciasteczka? może być 180 st przez 15 min?
Ciasteczka pieką się szybciutko :)
UsuńMyślę, że nawet przy niższej temperaturze 15 minut im wystarczy ;)
Pozdrawiam
P.