Dzień doberek :)
Jak Wam mija niedziela? Leniwie? Aktywnie?
My w końcu mogłyśmy spędzić czas wspólnie i postanowiłyśmy, że z powodu zbliżającego się Tłustego Czwartku zrobimy sobie "Tłustą Niedzielę" ^^, a żeby nie było aż tak FAT, zamiast zwykłej mąki wykorzystałyśmy pszenną pełnoziarnistą.
Tak oto powstały dziś pączki w wersji bardziej "fit" :).
Przepis, który proponujemy jest dużo szybszy od tzw. przepisów babć, a jednocześnie pączki wychodzą tak pulchne, że po jednym ma się ochotę na kolejne. Dawniej pączuchy lepiłyśmy z babcią - tradycyjnym sposobem - i schodził na to cały Tłusty Czwartek. Ten przepis zaś gości w naszej kuchni od kilku lat dzięki cioci Wioli i z czystym sumieniem go polecamy, bo te grubasy z nadzieniem wychodzą przepyszne!
Składniki:
- paczka drożdży
- 8 łyżek cukru
- 8 żółtek
- ok. 40 g marmolady
- 1 kg mąki pszennej (w naszym przypadku) pełnoziarnistej
- 2 szklanki letniego mleka (my dałyśmy 1,5 %)
- łyżka margaryny
- 8 łyżek oleju
- 50 ml spirytusu (my dałyśmy wódkę)
- my dodałyśmy również aromat waniliowy
Przepis:
Drożdże, cukier oraz żółtka miksujemy przez około 10 minut do momentu uzyskania ładnej, jednolitej masy. W tym samym czasie podgrzewamy lekko mleko z margaryną (pamiętajcie, że mleko ma być naprawdę letnie). Na koniec dodajemy wszystkie składniki do uzyskanej masy drożdżowo - jajecznej i ręką energicznie wyrabiamy ciasto na "bułeczkę". Odstawiamy w ciepłe miejsce na dwie godziny. Po tym czasie lepimy pączuszki, w które wkładamy marmoladę i ulepionym pozwalamy chwilę urosnąć. Smażymy na głębokim tłuszczu.
Dziś zrobiłyśmy ciasta dwa razy więcej i wyszło nam około 50 sztuk grubasków :)
Nasze rady - lepcie pączki naprawdę małe, bo rosną sporo nawet podczas smażenia i jeśli lubicie bardzo słodkie, to dodajcie więcej cukru, bo te do najsłodszych nie należą (dla nas jest to kolejna zaleta tego przepisu) ;).
Smacznego!
P.S.WeAreCrazy
wyglądają przepysznie
OdpowiedzUsuńmmm wyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie idealne , ja nie lubię za bardzo słodkich to przypasują w moje gusta , a przechodzę na dietę , więc zagoszczą i u mnie;*
OdpowiedzUsuńPrezentują się naprawdę smakowicie;*
Mniam;*
oo, mniami :)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmmmniam <3
OdpowiedzUsuńhej, a czy myślicie, że można te pączki upiec w piekarniku? chciałabym uniknąć smażenia...
OdpowiedzUsuńMy nigdy nie próbowałyśmy tego robić.
UsuńWydaje mi się, że mogłoby to się udać, jeśli zamiast oleju dodasz do ciasta odpowiednie proporcje masła i wówczas mleko może być ciepłe, a nie letnie. No i to będą bardziej drożdżowe bułeczki niż pączki ;)
Pozdrawiam
P.
O pączkach w wersji fit szczerze powiedziawszy jeszcze nie słyszałam, ale skoro są to pączki, to tak czy siak, pożarłabym w całości, taki ze mnie łakomczuch :P hehe
OdpowiedzUsuńpozdrowionka :)
Daria
pysznosci!!<3
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
Świetny pomysł a jak apetycznie wyglądają ...........
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie:-)
http://edytaspisak.blogspot.com