Przyszła pora na przegląd fluidów, gdyż okazuje się, że większość jest letnich (czyt. zbyt ciemnych).
Poza tym pędzli nigdy za wiele, dlatego też zdecydowałyśmy się na to, co widoczne na poniższej fotce :).
Poza tym pędzli nigdy za wiele, dlatego też zdecydowałyśmy się na to, co widoczne na poniższej fotce :).
Fluid ten P. zakupiła po raz pierwszy. O wszelkich innych używanych przez nas do tej pory podkładach będzie odrębny post - tam napiszemy, które lubimy, których nie polecamy - natomiast dziś już jesteśmy w stanie wspomnieć o tym, że ten z yves staje się jednym z najbardziej ulubionych.
Plusy:
- pięknie pachnie
- P. w końcu znalazła kolor idealnie dopasowany do cery
- nie jest ciężki
- nie warzy się na twarzy (jak niektóre, o których wspomnimy)
- na dzień obecny niewykryte ^^
A teraz coś, co chciałyśmy kupić od dawna - pędzel KABUKI. Największy minus - brak rączki :(.
Dziewczyny głównie wykorzystują go do nakładania pudru, my natomiast aplikujemy nim fluid.
Pędzelek miał być wzięty w perfumeriach SEPHORA, lecz kupując większą ilość kosmetyków w YR otrzymałyśmy próbki, torbę, broszurki z promocjami, rabat na cały zakup oraz zaproszenia na bezpłatne makijaże, z których jednak nie skorzystałyśmy z braku czasu :(
Z czystym sumieniem możemy polecić pędzel i fluid.
Pozdrawiamy! :*
P.S.WeAreCrazy
ja akurat nie używam ;) tylko korektor i krem ;)
OdpowiedzUsuńJa raczej zimą korzystam z fluidu :)
UsuńA co na to P.?
Pozdrawiam S :)
Ja wiosną i latem krem, a jesień i zima to czas, gdy fluid króluje ;)
UsuńPozdrawiam
P.